21.05.2010
Uprawiam malarstwo ekspresyjne, bardzo osobiste. Pozostaję wierna klasycznej definicji malarstwa i tradycyjnemu warsztatowi. Używam kolorów, światła i materii. Moje ulubione tematy to martwe natury, pejzaże i wnętrza, które nadają przedmiotom znaczenie symboliczne . Modelami moich obrazów są codzienne przedmioty, które przenoszę na płótno do zupełnie nowej rzeczywistości. Te wyrwane z kontekstu obiekty, próbują się w nowej przestrzeni odnaleźć. Na przykład: balansujące ramiona wagi, nie mogą złapać równowagi, klepsydra z przesypującym się piaskiem, pusta odsunięta szuflada, mały garnuszek. Oblewam je światłem, zatapiam w ciemności lub muskam smugą cienia. Staram się aby ta nieoczywista sytuacja malarska przemawiała do widza i zmuszała go do refleksji. Staram się aby obraz był delikatny, ale zarazem niepokojący, żeby miał w sobie zagadkę do rozwiązania.
Wystawę malarstwa "Stół osobliwości"dedykuję profesorowi Janowi Szancenbachowi, dziękując za solidną szkołę malarstwa. Maluję posługując się malarskim abecadłem, które wpoił mi podczas studiów profesor. Słyszę słowa jego recenzji: w twoim malarstwie kolor odgrywa rolę zasadniczą, zarówno w kompozycyjnym konstruowaniu dzieła (budowa przestrzeni, budowa światła, wyważenie wzajemnych stosunków mas, wielkości i ciężarów w obrębie płótna), jak i w kształtowaniu atmosfery i ekspresji każdego obrazu.
Magdalena Nałęcz
